Konopie w Niemczech

Nowo utworzona koalicja rządowa w Deutch/Merkel landzie zatwierdziła ( chyba, bo uchwały nie czytałem :D ) rekreacyjne używanie marihuany przez dorosłych, czyniąc ją pierwszym dużym krajem w Unii Europejskiej, który zalegalizuje/zalegalizował produkcję, sprzedaż i konsumpcję tej rośliny.

Jeśli to prawda i zostało to przepchnięte to będzie dobrze rokowało na przyszłość , bo Europa ma taki dziwny kompleks że chętnie robi dokładnie to co robią niemcy lub robią to bo tak chcą niemcy.

1. Kto i po co wpakował kij do mrowiska z konopiami ?

Powodów było kilka przy czym na bank najważniejszym powodem była kasa oczywiście. Na pierwszym  oficjalny miejscu jest fakt że posły osły i posłanki lub poślinki jak kto woli uświadomili sobie niepowodzenie zakazu, który nie tylko nie zakończył się konsumpcją tej substancji, ale wręcz przeciwnie, jest ona spożywana bardziej niż kiedykolwiek i Fakt, że jest ona zabroniona, tylko uwydatnił wszystkie problemy związane z jej używaniem, zwłaszcza te związane z bezpieczną aplikacją do płucną :D.

Innym powodem jest niedawna zmiana rządu w Niemczech i sukces partii zielonych w ostatnich wyborach, co m.in. stało się warunkiem poparcia nowej koalicji rekreacyjnej legalizacji marihuany. Pozostałe dwie partie tworzące ten rząd (socjaldemokraci i liberałowie) wykazały w tej kwestii otwarte stanowisko, a nawet zaproponowały rozszerzenie modelu. Nowe wunderbare Waffe to cannabis Waffe.

Jest jeszcze trzecia przyczyna, która, choć nie tak ważna dla Niemców, miała również duże znaczenie w tej decyzji, a mianowicie aspekt ekonomiczny, ponieważ generuje nowy przemysł, nowe podatki i oszczędność netto zainwestowanych środków. kontrola substancji dotychczas zakazanej.

Zasadniczo będzie to podobne do legalizacji Kanady i niektórych stanów Stanów Zjednoczonych, to znaczy administracja samego kraju będzie odpowiedzialna za dostarczanie produktu konsumentom za pośrednictwem licencjonowanych przychodni, które są do tego przystosowane… Czytaj, poprzez Monopol najwięcej nachapie się na tym rząd a nie sektor prywatny. Sprzedawane będą zarówno pąki marihuany, jak i haszysz oraz inne produkty pochodzące z tej rośliny, artykuły spożywcze, kremy, napoje itp. Tylko pełnoletni będą mogli kupować te produkty osoby, a maksymalna dzienna kwota na osobę lub dzień nie została jeszcze określona ani ilość. Co do limitu ilości w pełni rozumiem… ale kwota ? dzienny limit Euro jakie mogę sobie na to przeznaczyć ? Mogę kupić Wino lub Butelkę Szampana za poł miliona euro i To jest OK ! ale na porządnego Lemon Hazea będą mi blokować moją własną SKARBINKĘ ??! i to niby ma być OK ? NEIN NEIN NEIN

Jednym zamachem ucinają a raczej znacząco zmniejszą szarą strefę i podreperują budżet skarb państwa który musi utrzymać miliony nierobów na socjalu w większości nie znających języka niemieckiego.